Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Psie historie - jakie i skąd macie psy?

Gdy skończyłam 5 lat w moim życiu pojawił się pierwszy pies - Nora (urodzona w Pieninach; w połowie Wyżeł Niemiecki). Przygarnęliśmy ją od ludzi, którzy chcieli ją zastrzelić, gdyż zagryzała kury, chociaż miała dopiero 6 miesięcy. Przeżyła w mojej rodzinie 14 pięknych lat. Pozostawiła nam w spadku córeczkę - Sarę, która w chwili obecnej też ma 14 lat, ledwo słyszy i ledwo chodzi. Przeraża mnie myśl, że kiedyś odejdzie z tego świata... 
Od około 6 lat mam również Golden Retriever-kę - Nelę, którą kupiłam w hodowli z Grudziądza - http://topsecretgolden.prv.pl/.  
Dzięki skończonemu kursowi dogoterapii w Fundacji Czeneka (http://www.czeneka.org/) nauczyłam się jak odpowiednio wyszkolić Nelę i jak prowadzić zajęcia w różnego typu placówkach. Jeździłam z nią do szpitali, szkół i przedszkoli, a także do mieszkań prywatnych.
 Psy są moją pasją i nie wyobrażam sobie bez nich życia. Dlatego postanowiłam o tym pisać z nadzieją, że znajdę ludzi, którzy będą chcieli podzielić się ze mną swoimi doświadczeniami w tej dziedzinie. 
Zapraszam do opisywania Waszych psich-historii.

1 komentarz:

  1. Witam na moim blogu. Bardzo wzruszająca historia, a właściwie wszystkie cztery historie :)
    Mam nadzieję, że zaginiona suczka się jednak odnajdzie!
    A co do podłości niektórych ludzi to święta prawda! Powiem szczerze, że w 100% wierzę w powiedzenie, że po tym jak człowiek odnosi się do zwierząt widać jaki jest naprawdę. Niektórzy ludzie nie zasługują na miano bycia człowiekiem... Ale są i tacy, którzy mają wielkie serca :) Wy z mężem należycie do tej garstki ludzi, którzy nie przejdą obojętnie wobec cudzej krzywdy, podziwiam! :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty

Obserwatorzy