Szukaj na tym blogu

środa, 27 lutego 2013

Jak tu nie kochać psa?

I jak tu nie kochać psa
Kiedy już do domu wracasz,
pies Cię wokół obskakuje
i ogonem caluteńkim
swoją miłość wypisuje.
I jak tu nie kochać psa,
gdy pies taki ogon ma?

Kiedy smutno Ci na duszy,
Twój pies mordą trąca Cię,
łeb Ci na kolanie kładzie,
jakby mówił: nie martw się.
I jak tu nie kochać psa,
gdy pies taką mordę ma?

Kiedy nie chce Ci się ruszyć,
 on ma taki smutny wzrok
,
że, chcąc nie chcąc, po smycz sięgasz
i ku drzwiom kierujesz krok.
I jak tu nie kochać psa,
gdy pies takie oczy ma?

Kiedy myślisz, że dokoła
nikt pokochać nie chce Cię,
spójrz na niego. To dla Ciebie
mocno serce bije psie.
I jak tu nie kochać psa,
gdy pies takie serce ma?
B.Borzymowska

Raj

Zmarł pewien facet. Razem z nim zmarł jego pies.
I oto dusza człowieka, z psem u boku, stoją przed wrotami z napisem ''Raj. Psom wstęp wzbroniony''.
Nie przeszedł człowiek przez te drzwi, poszedł dalej, w nicość. Idzie, po jakimś czasie widzi drugie wrota. Nic nie jest na nich napisane, tylko obok siedzi jakiś starzec. Człowiek podchodzi do niego i zagaja:
- Przepraszam szanownego...
- Święty Piotr jestem.
- A co jest za tymi wrotami?
- Raj.
- A z psem można?
- Oczywiście.
- A tam wcześniej to co to było?
- Piekło. Do Raju dochodzą tylko ci, którzy nie porzucają przyjaciół.

Popularne posty

Obserwatorzy